Właśnie ukończyłem pracę nad swoim pierwszym (mam nadzieję, że nie ostatnim) kursem online! Jest to zbiór 40 lekcji dotyczących programowania w języku Java. Cały kurs znajduje się na portalu YouTube na moim kanale DevCezz.
Moją główną motywacją, aby stworzyć kurs był fakt, że sam sporo nauczyłem się z takich darmowych materiałów. Można powiedzieć, że dzięki nim jestem w miejscu, w którym jestem. Pochodzę z branży budowlanej, która kompletnie nie przypadła mi do gustu, a na którą poświęciłem całe swoje studenckie życie (opisałem to w tej serii artykułów). Jednak dzięki ślepemu losowi i samozaparciu udało mi się stamtąd wyrwać i trafić do otwartej branży IT. Tworząc ten kurs chciałem spłacić po części swój dług licząc, że przyda się on chociaż jednej osobie. Przy okazji przełamałem barierę nagrywania swojego głosu, bo jak każdy wie dla siebie samego brzmi on po prosu SŁABO! 😀
Ten artykuł to podsumowanie tego w jaki sposób podszedłem do sprawy nagrywania. Jak się do tego przygotowałem, jak wyglądał sam proces tworzenia oraz jakich poświęceń dokonałem.
Początki są najtrudniejsze
Po założeniu bloga prawie rok temu uznałem, że warto by było zrobić jeszcze coś więcej. Nie wiedziałem co to ma być dokładnie, ale czułem taką potrzebę. W wolnym czasie zawsze staram się rozwijać zawodowo. Jednym ze sposób poszerzania swoich horyzontów są… kursy! Naprawdę sporo się ich naoglądałem, czy to materiałów z YouTube, jednostkowych kursów od doświadczonych osób czy tych z Udemy. Konsumpcja na wysokim poziomie! Dodatkowo słuchając podcastów biznesowych zostałem przekonany do tego, że nagrywanie to nic strasznego, wystarczy się tylko przełamać. Długo nie myśląc doszedłem do wniosku, że sam w takim razie coś nagram. Przecież to nie może być trudne skoro tyle osób to robi. Jednak od razu powstało pytanie: “W jaki sposób to zrobić?”. Nie miałem przecież żadnego doświadczenia z robieniem kursów, nikt z moich znajomych tego nie robił, nie miałem sprzętu ani żadnego pomysłu. Była tylko chęć.
Mój setup
Zacząłem od początku. Temat. Musiało to być coś takiego na czym dobrze się znam i czuję się w tym swobodnie. Wybór, więc padł na podstawy językowe Javy. Udało się mi zdać w lutym tego roku certyfikat OCP8 co tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że to dobra ścieżka.
Następnym krokiem był sprzęt. Nie posiadałem żadnego mikrofonu, który by się nadawał do tego typu zadania. Ten w moim laptopie nie jest najwyższych lotów zwłaszcza, gdy sam komputer dyszy od samego uruchomienia. Musiałem, więc dokonać zakupu chociaż z perspektywy czasu uważam, że wystarczyłby ten, który znajduje się w mojej komórce. W tym momencie dokonałem wielkiego poświęcenia i sprzedałem swoje PlayStation 3, aby zamienić go na w miarę dobry mikrofon. Szukałem czegoś w rozsądnej cenie, więc wybór padł na Fifine K669B. Jednak nie jestem z niego zadowolony, bo jest po prostu za cichy mimo maksymalnych ustawień. Doświadczyłem też tego, że mikrofon musi być na wysięgniku bądź też przyczepiany do ubrania, aby swobodnie tworzyć kurs oparty na pisaniu na klawiaturze. Wolnostojący na krótkich nóżkach nie jest po prostu komfortowy.
Kolejnym problemem do rozwiązania było znalezienie oprogramowania do nagrywania obrazu oraz jego montażu. Użyłem w tym celu OBS Studio oraz Adobe Premiere Pro w wersji próbnej. OBS Studio naprawdę polecam do takiej amatorskiej pracy, jest bezpłatny, prosty i przyjazny w użyciu. Natomiast Adobe Premiere Pro to użycie armaty na wróbla w moim przypadku. Zdecydowałem się na niego tylko z tego powodu, ponieważ już kiedyś w nim tworzyłem filmy na własne potrzeby. Jednak jeżeli w przyszłości zdecyduje się na nagranie nowego kursu to poszukam czegoś bezpłatnego i bez zbędnych bajerów.
Na koniec pozostało pytanie jaki powinien być zakres mojego kursu. Poszperałem, więc w Internecie i znalazłem kilka inspiracji.
Inspiracje
Nie chciałem pominąć jakiegoś istotnego aspektu dotyczącego Javy. Z tego powodu przyjrzałem się trzem kursom właśnie na ten temat. Jasne, jeżeli będę chciał zrobić coś nowatorskiego to nie mogę się oglądać na innych. Jednak na ten moment to miała być tylko nauka jak wygląda tworzenie kursu od kuchni. Z tego powodu sprawdziłem jak miała się sprawa w kursie o Javie na kanale Cave of Programming, Samuraj Programowania oraz Kanał o Wszystkim. Dodatkowo zweryfikowałem jeszcze lekcje Mateusza Kupilasa o LibGDX, aby mieć spojrzenie z innej perspektywy.
Poniżej przedstawiam własne notatki jakie sporządziłem przeglądając właśnie te kursy. Mam również listę wszystkich zagadnień Javy jakie zostały w nich poruszone, ale są one za długie, aby je tutaj umieścić.
Cave of Programming - Java for beginners
- Przedstawia się i mówi co będzie robić ogólnie oraz w poszczególnych rozdziałach
- Zakłada, że JDK, JRE i Eclipse są zainstalowane
- Tworzy od początku projekt z kursantem w Eclipse
- Dodaje każdą klasę z kursantem
- Zwraca uwagę, że
public static void main
punktem wejściowym aplikacji i każdy program go potrzebuje
Samuraj Programowania - Kurs programowania w języku Java
- Przedstawia się na początku i mówi co będzie celem kursu
- Opowiada o historii Javy w pigułce
- Mówi też czego nie zrobi w kursie, będzie robił tylko rzeczy w konsoli
- Przedstawia krótko teorię o byte code i JVM
- Pokazuje co trzeba ściągnąć oraz przechodzi przez proces instalacji z kursantem
- Zwraca uwagę gdzie instalować programy na dysku
- Programy pisze w Notepad++
- Tłumaczy, że nazwa klasy musi być taka sama jak nazwa pliku
- Wspomina ważną rzecz, że Java jest ‘case sensitive’
- Odpala programy z CMD
- Rozkłada wszystko na czynniki pierwsze, cały program ‘Hello World’
- W drugim odcinku pokazuje komentarze, typy prymitywne, wyrażenie arytmetyczne
- Pokazuje, że licznik w byte się przekręca, gdy przekroczy się jej zakres
Kanał o Wszystkim - Kurs Java
- Jak zawsze, przedstawienie się i co będzie robić
- Instaluje JDK i IntelliJ
- Opowiada o konwencji nazywania pakietu i tworzy klasę z szablonu
- Mówi fajnie i spokojnie
Mateusz Kupilas - LibGDX dla zielonych
- Na początku przedstawia tytuł i zadaje pytanie czego dowiemy się w danym odcinku
- Skrótowe przedstawienie czym jest dana technologia i co ona nam daje
- Pokazuje jak może wyglądać aplikacja w Javie
- Nie przejmuje, że mu coś nie działa za pierwszym razem (nawet tego nie wycina)
- Na początku przedstawia jak ma wyglądać seria
- Pokazuje Trello, w którym dodaje taski dla siebie
- Mówi o instalowaniu Javy przez wpisanie tego w Google, pokazując to oczywiście
Finalny wygląd kursu
Tworząc kurs sam nie wiedziałem jeszcze ile będzie miał on odcinków. Chciałem, żeby nie był on za krótki, ale miał być rzeczowy. Finalnie wyszło, że znajduje się w nim 40 lekcji. Według mnie to jest świetny wynik biorąc pod uwagę fakt, że mają one średnią długość 10-12 minut. Bywały chwile zwątpienia, jednak finalnie jestem bardzo zadowolony z ukończenia tego kursu. Na jeden odcinek musiałem przeznaczyć około 3h pracy (koncepcja, nagranie, montaż, promocja). Oczywiście jeśli miałby to być komercyjny kurs to pewnie sytuacja wyglądałaby inaczej. Na ten moment miałem się świetnie bawić i czuć swobodnie, aby przełamać tą niemoc nagrywania.
Wszystko robiłem sam, grafika kursu to mój autorski pomysł. Niczego nie zlecałem na zewnątrz, ponieważ chciałem poznać cały proces tworzenia. Jedynym kosztem jaki poniosłem jest wcześniej wspomniany mikrofon (a nawet wyszedłem na plus biorąc pod uwagę sprzedaż konsoli). Informację o nowej lekcji zamieszczam na mediach społecznościowych: Instagram, Facebook, LinkedIn oraz Twitter. Całość koordynuje przy pomocy Excela oraz Publera, który w jednym miejscu pozwala mi ustawić publikację w przyszłości w każdym medium. Naprawdę polecam się z nim zapoznać, dzięki niemu zyskujemy pożądaną automatyzację.
Podsumowanie
W tym artykule chciałem się z Tobą podzielić moim doświadczeniem w tworzeniu kursu od kuchni. Mam nadzieję, że będzie on dla Ciebie przydatny i dzięki niemu sam nakręcisz coś co pomoże innym w nauce. Jeżeli masz jakiekolwiek uwagi, sugestie czy też pytania w sprawie mojego nagrywania to zachęcam do kontaktu. Napisz komentarz lub też osobistą wiadomość do mnie.